Archiwum 26 grudnia 2015


gru 26 2015 Pokój Rzymski podejście numer 2
Komentarze: 0

Postanowiłem ponownie spróbować metody " Pokój rzymski" pierwsze podejście zakończyło się raczej niepowodzeniem. Czynniki niepowodenia były bardzo różne. Począwszy od natłoku myśli spowodowanego napiętym okresem w pracy (kontrola roczna z zewnątrz) kończywszy na "rzeczach do zrobienia w domu".

Minęły Święta, gonitwa w pracy oraz domu zakończona w związku z tym z optymizmem można podejść do wcześniej wspomnianej metody...


W domu cisza, w tle ledwo słyszalny Czajkowski - idealne warunki do rozpoczęcia drugiego podejścia. 


Nie chciałem ustawiać poprzeczki zbyt wysoko, rozpocząłem od 20 elementów  - zamknąłem oczy i spróbowałem przyporządkować liczbom poszczególne elementy.

Nic z tego, zmniejszyłem do 15 elementów i po 20 minutach potrafiłem już bez pudła określić parę liczba - przedmiot. 

Reasumując - dla mnie metoda strasznie czasochłonna... po godzinie potrafiłem dopiero bez pudła "wykuć" pary liczb - przedmiotów w pokoju. Być może niewłaściwie zrozumiałem samą idee a może ta metoda nie jest dla mnie...


Ciąg dalszy nastąpi...

logistyk15 : :